W minioną środę, 29 maja, w kaplicy Kurii Metropolitalnej w Katowicach, abp Adrian Galbas wręczył oficjalne dekrety emerytalne duchownym, którzy osiągnęli wiek uprawniający do emerytury. Z dwunastu księży, którzy otrzymali dekrety, dziewięciu sprawowało funkcję proboszczów, natomiast dwóch służyło jako pomoc duszpasterska.

Podczas ceremonii wręczania dekretów, metropolita katowicki porównał sytuację księży przechodzących na emeryturę do postaci biblijnego Abrahama. Odwołał się do dramatycznego dialogu zawartego w 12 rozdziale Księgi Rodzaju, który nawiązywał do okresu życia Abrahama, kiedy ten, mając 75 lat i niedawno po śmierci ojca Teracha, może myśleć o swoim życiu jako o etapie zakończonym. Właśnie wtedy Abraham, będąc na czele klanu i prawdopodobnie czując pierwszy raz w swoim życiu poczucie spełnienia, słyszy wezwanie: „wyjdź i idź do kraju, który ci wskażę” – przywołał te słowa arcybiskup Galbas.

Metropolita zwrócił uwagę na to, że w obietnicy Boga nie było konkretnych szczegółów. Podkreślił, że podobnie jak w życiu Abrahama, tak i w życiu duchownych nie ma momentu, w którym można byłoby stwierdzić, że „wszystko jest już za nami”. Zwrócił się do księży z apelem o uważne słuchanie i reagowanie na Boże wezwanie.

Pytał także retorycznie: „Na co dzisiaj Bóg wzywa mnie, księdza zwolnionego od obowiązków proboszcza, zwłaszcza tych najbardziej ciężkich i nieprzyjemnych, takich jak sprawy administracyjne i gospodarcze a także trudne sytuacje interpersonalne? Emerytura dotyczy funkcji proboszcza, ale nie stanu kapłańskiego. Można przejść na emeryturę jako proboszcz, ale nie jako ksiądz” – podkreślił abp Adrian Galbas. Wyraził również swoją wdzięczność za posługę każdego z duchownych.