44-letni i 46-letni mężczyzna, którzy wybrali sklep samoobsługowy jako miejsce swojej kolejnej kradzieży, zostali złapani przez funkcjonariuszy policji. Okazało się, że w tle tej sytuacji tkwił nie tylko incydent związany z kradzieżą alkoholu, ale również z przypuszczenia nielegalnie przywłaszczonym samochodem, którym dotarli na miejsce zdarzenia.
Niecodzienna sytuacja miała miejsce w poniedziałek, 4 września. Uwagę funkcjonariuszy przyciągnęli dwaj mężczyźni, którzy podjęli próbę kradzieży szlachetnego trunku w jednym z miejskich marketów. Wybór padł na whisky. Niespodziewanie dla nich, ich kryminalna przeszłość szybko wyszła na jaw – okazało się bowiem, że zarówno 44-letni jak i 46-letni mężczyzna mają na swoim koncie liczne przypadki włamań do sklepów oraz dewastację cudzego mienia.
Policjanci z Żor dzierżący władzę prawną nad sprawą zatrzymali podejrzanych już pierwszego dnia szkolnego tuż po godzinie 21:00. Złodzieje zostali przyłapani na kradzieży whisky w jednym ze sklepów znajdujących się przy Alei Zjednoczonej Europy. Interwencja służb porządkowych ujawniła, że przestępcy są osobami znanymi policji – mają za sobą liczne kradzieże, głównie alkoholu, a także przypadki celowego niszczenia mienia – relacjonuje asp. Marcin Leśniak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Żorach.