Na osiedlu 700-lecia w Żorach miało miejsce niezwykle brutalne zdarzenie. 31-letni mężczyzna padł ofiarą napaści i kradzieży we własnym mieszkaniu. Trzech mężczyzn, których sam zaprosił do domu, zaatakowało go, wykorzystując przy tym kastet. Sprawcy mogą stanąć przed sądem i otrzymać wyrok do 30 lat więzienia.

Nieoczekiwany koszmar w Żorach: Zaproszeni goście okazali się napastnikami

Wydarzenie, które miało być towarzyskim spotkaniem, przerodziło się w horror dla gospodarza. 4 września, około godziny 17:00, początkowo tylko jeden znajomy odwiedził 31-latka w jego mieszkaniu na osiedlu 700-lecia. Jednak sytuacja gwałtownie się zmieniła, gdy dołączyli do nich dwaj inni mężczyźni.

Według informacji uzyskanych od policji, po przybyciu dodatkowych gości gospodarza zaatakowano bez litości. Napastnicy bili i kopali go, a jeden z nich użył kastetu do zadawania ciosów. Po obezwładnieniu ofiary, sprawcy przystąpili do rabunku. Zabrali wartościowe przedmioty, w tym monitor, telefon, biżuterię oraz gotówkę.

Interwencja służb ratunkowych i działania policji

Na miejsce zdarzenia szybko wezwano pogotowie ratunkowe. Poszkodowany z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala, gdzie zajęli się nim specjaliści. Tymczasem policja rozpoczęła intensywne śledztwo, które już po dwóch dniach doprowadziło do zatrzymania podejrzanych. W sobotni poranek aresztowano trzech mieszkańców Żor w wieku 30, 28 i 23 lat.

Odpowiedzialność karna i dalsze postępowania

Sąd, na wniosek prokuratury, zdecydował o tymczasowym aresztowaniu całej trójki. Dalsze dochodzenie ujawniło, że niektórzy z zatrzymanych mieli już na swoim koncie podobne przestępstwa, co oznacza, że będą sądzeni jako recydywiści. Z tego powodu grozi im surowa kara, nawet do 30 lat pozbawienia wolności. Śledztwo w sprawie tego dramatycznego rozboju wciąż trwa.