Historia powstania Kliniki Perkusyjnej w Żorach to opowieść o zaskakujących splotach wydarzeń, które zrodziły niezwykłe przedsięwzięcie muzyczne. Nieplanowane spotkanie, które mogło nigdy się nie odbyć, stało się początkiem czegoś wyjątkowego. Właśnie w takim nieoczekiwanym momencie zrodziła się idea zorganizowania wydarzenia, które dzisiaj jest nieodłączną częścią kulturalnego kalendarza Żor. W tej historii nie ma miejsca na szczegółowe plany i strategie, jedynie na iskrę inspiracji, która połączyła odpowiednie osoby w odpowiednim czasie. Współzałożycielem Kliniki był znakomity perkusista Tomek Torres z zespołu Afromental, który w gronie przyjaciół postanowił podjąć wyzwanie zorganizowania pierwszej edycji tego wydarzenia.

Geneza nazwy „Klinika Perkusyjna”

Nazwa „Klinika Perkusyjna” nie wzięła się znikąd. Jej inspiracją była angielska terminologia, w której „drum clinic” oznacza warsztaty perkusyjne. Jednak to nie tylko dosłowne tłumaczenie, ale i głębsze przesłanie — wydarzenie miało być miejscem, gdzie muzyka leczy, a mocne uderzenie bębnów stało się symbolem jego charakteru. Decyzja o nazwie zapadła po licznych konsultacjach i rozmowach, które podkreśliły, że to nie będą zwyczajne warsztaty, ale coś znacznie większego i wyjątkowego.

Rola Adama Studenta w lokalnej scenie muzycznej

Adam Student, urodzony w Żorach, odgrywa kluczową rolę w lokalnej scenie muzycznej. Jest znany z udziału w wielu projektach i zespołach, takich jak Krzyk, Jan Niezbendny czy Sari Ska Band. Jego wszechstronność jako muzyka jest imponująca — gra na bębnach, strunach, klawiszach i trąbkach, zawsze prezentując się z najlepszej strony. Poza występami, Adam angażuje się również w organizację wydarzeń kulturalnych, w tym Kliniki Perkusyjnej. Łączy życie rodzinne z muzyczną pasją, dbając o harmonię między tymi dwoma ważnymi obszarami swojego życia.

Drugi współtwórca w cieniu

Choć Tomek Torres jest twarzą Kliniki, jej powstanie nie byłoby możliwe bez drugiego pomysłodawcy, który zdecydował się pozostać anonimowy. Jego wkład w rozwój Kliniki Perkusyjnej był nieoceniony, mimo że nie pragnie on uznania. To dowód na to, że wielkie projekty mogą powstać dzięki ludziom, którzy czerpią radość z samego tworzenia, a nie z blasku reflektorów.

Klinika Perkusyjna dziś

Obecnie Klinika Perkusyjna to wydarzenie, które łączy pasjonatów muzyki, inspiruje i rozwija się z każdą kolejną edycją. Początki były skromne, ale zaangażowanie muzyków oraz współpraca z lokalnymi instytucjami, takimi jak MOK Żory i Kontrapunkt, pozwoliły na zbudowanie entuzjastycznej społeczności. Klinika, która zaczęła się od przypadkowej rozmowy, stała się ważnym punktem na mapie muzycznych wydarzeń w regionie, a przed nami już piąta edycja.

Źródło: facebook.com/MOKZory