Mieszkańcy Żor mogą czuć się bezpiecznie, gdy w Domu Kultury pracuje pani Ilona. To kobieta o wyjątkowej determinacji i odwadze, które ujawniły się w niespodziewanych okolicznościach. Pewnego piątkowego popołudnia, gdy większość z nas myśli już o nadchodzącym weekendzie, pani Ilona stanęła przed trudnym zadaniem. Sąsiadka z bloku, będąca w 24. tygodniu ciąży, zaczęła przedwcześnie rodzić. Pani Ilona, nie tracąc zimnej krwi, natychmiast wezwała pomoc i, kierując się wskazówkami dyspozytora, asystowała przy narodzinach wcześniaka. Dzięki jej niezłomności, zarówno noworodek, jak i jego matka, otrzymali niezbędną opiekę medyczną zaraz po przybyciu ratowników. Jej postawa pokazuje, że jedno życie może zmienić świat.
Historia pełna emocji i odwagi
W Domu Kultury pani Ilona pracuje od wielu lat, będąc wzorem dla innych zarówno jako pracownik, jak i obywatelka. Znana z pogodnego usposobienia i profesjonalizmu, prywatnie jest szczęśliwą babcią. Ciekawostką jest, że krążyły plotki, iż poród odbył się w samym Domu Kultury, co wywołało wśród pracowników żartobliwe spekulacje o przyznaniu nowemu członkowi społeczności kulturowej bezpłatnego wstępu na wydarzenia. Mimo to, prawdziwe miejsce akcji było inne, choć nie zmniejsza to bohaterstwa naszej Ilony.
Uznanie dla niezwykłej postawy
Postawa pani Ilony nie umknęła uwadze władz miasta. Prezydent Żor, Waldemar Socha, osobiście uhonorował ją listem gratulacyjnym oraz upominkowym koszem. Jej czyn jest przykładem niezwykłej odwagi i szybkiego działania, które uratowały życie małego dziecka i jego matki. Dzięki jej opanowaniu, historia ta zakończyła się szczęśliwie, a mieszkańcy Żor mogą być dumni z takiej obywatelki. Pani Ilona Zalech, pracownica Miejskiego Ośrodka Kultury, pokazała, jak ważna jest gotowość do niesienia pomocy w każdej sytuacji.
Źródło: facebook.com/MOKZory
