Podczas zwykłej soboty, gdy większość z nas odpoczywa po tygodniu pracy, podinspektor Marek Ryszka, komendant policji w Raciborzu, wykazał się niesamowitą czujnością i odwagą, mimo że był poza służbą. Jego reakcja na nagłe zdarzenie w Radlinie stała się przykładem, że prawdziwe powołanie nie zna granic czasowych ani przestrzennych.
Nieoczekiwane zdarzenie na ulicach Radlina
Cała sytuacja rozegrała się na skrzyżowaniu ulic Rymera i Kominka. Wracając do domu, komendant zauważył mężczyznę wybiegającego z pobliskiego sklepu, który niósł ze sobą karton kawy. Mężczyzna, nieświadomy obecności stróża prawa, kierował się w stronę bloków mieszkalnych, próbując zniknąć z oczu przypadkowych świadków. Podinsp. Ryszka bez wahania zatrzymał pojazd i udał się za nim.
Próba ukrycia przestępstwa
Uciekający złodziej, chcąc zatrzeć swoje ślady, wpadł do kolejnego sklepu. Tam, kryjąc się za regałami, usiłował schować skradzione produkty do plecaka. Niestety dla niego, jego nerwowe zachowanie nie umknęło uwadze czujnego komendanta. Podinspektor Ryszka, działając szybko i zdecydowanie, obezwładnił napastnika i odzyskał skradziony towar.
Szybka reakcja i wsparcie
Wartość skradzionych artykułów oszacowano na około 600 złotych. Dzięki szybkiej interwencji komendanta oraz natychmiastowemu zgłoszeniu zdarzenia przez pracownicę sklepu, na miejscu wkrótce pojawił się patrol policji z Radlina. Zatrzymanym okazał się 22-letni mieszkaniec Żor, który tego dnia musiał się liczyć z konsekwencjami swojego czynu.
Codzienna postawa prawdziwego policjanta
Komendant Ryszka pokazał, że służba w policji to coś więcej niż tylko praca – to powołanie. Działania podjęte przez niego tego dnia są dowodem na to, że wartości takie jak odwaga i odpowiedzialność są nieodzowne w życiu policjanta, niezależnie od tego, czy jest na służbie, czy poza nią.
Jak zaznacza młodsza aspirant Joanna Wiśniewska z raciborskiej komendy, postawa komendanta Ryszki jest inspiracją dla wszystkich funkcjonariuszy, pokazując, że praca policjanta wykracza poza granice formalnych obowiązków.
