Podczas rutynowej kontroli drogowej na autostradzie A1, w jej żorskim odcinku, strażnicy graniczni z Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego (ŚUCS) zatrzymali pojazd pełen nielegalnie przewożonego tytoniu. Gdyby ten przemycany towar dotarł do konsumentów, Skarb Państwa poniósłby straty szacowane na około milion złotych.

Zatrzymanie miało miejsce w trakcie patrolowania żorskiego fragmentu autostrady A1 przez funkcjonariuszy ŚUCS. Wówczas to natknęli się na samochód marki mercedes-benz, którym kierował 47-letni obywatel Polski.

Mimo że kierowca zapewniał, że przewozi jedynie odpady umieszczone w kartonach, po dokonaniu kontroli, strażnicy graniczni odkryli w nich nielegalny tytoń. Łącznie odnaleziono aż 11 kartonów z tytoniem, ważących w sumie 1300 kilogramów.

Podczas szczegółowej rewizji pojazdu ujawniono, że cała przestrzeń ładunkowa była zapełniona tytoniem ukrytym w kartonach, a nie odpadami, jak pierwotnie twierdził kierowca. Katarzyna Klos, reprezentująca Śląski Urząd Celno-Skarbowy, podkreśliła, że mundurowi odnaleźli w kartonach 1300 kilogramów suszu tytoniowego przewożonego bez wymaganych dokumentów i zgłoszenia w systemie SENT.

SENT to innowacyjny system teleinformatyczny wykorzystywany do monitorowania przewozu towarów o wysokim ryzyku, takich jak paliwa, alkohole czy chemikalia.

Gdyby nielegalny tytoń trafił do obrotu, budżet państwa mógłby stracić ponad 800 tysięcy złotych. Funkcjonariusze Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego zdecydowali się wszcząć postępowanie karne skarbowe przeciwko kierowcy oraz zabezpieczyli znaleziony na miejscu susz tytoniowy.