W ostatnich latach na terenie dwóch dzielnic Żor, Kleszczowa i Baranowic, odbywają się protesty przeciwko planowanej przez jednego z inwestorów budowie punktu sortowania i zbiórki złomu, głównie pochodzącego z przemysłu. Przez cztery lata inwestor nie zdołał uzyskać zgody na lokalizację tej instalacji na terenie tych dzielnic. Procedura wydania decyzji w sprawie wpływu na środowisko prowadzona była najpierw przez gminę Świerklany, a następnie gminę Mszana, ze względu na fakt, że tereny przyległe do działek inwestora są własnością miasta Żory, co uniemożliwia magistratowi żorskiemu pełnienie roli arbitra w tej kwestii.
W obliczu wcześniejszych problemów związanych z zarządzaniem odpadami, takimi jak pożary opon czy odkrycie ciężarówek pełnych toksycznych chemikaliów na prywatnych posesjach, mieszkańcy Żor reagują bardzo sceptycznie na jakiekolwiek informacje o projektach budowy nowych obiektów przeznaczonych do składowania odpadów. Z tego powodu, mieszkańcy Kleszczowa i Baranowic są szczególnie zdecydowani w swoim sprzeciwie przeciwko planom budowy punktu zbiórki i sortowania złomu w ich dzielnicach.
Zakład, którego budowę planuje Przedsiębiorstwo Usługowo-Handlowe ALCU BIS Sp. z o.o. Sp. K., ma zlokalizowane być na granicy obu wspomnianych wyżej dzielnic. Firma posiada już punkt skupu złomu przy ulicy Fabrycznej w Żorach i w przeszłości nabyła trzy działki w strefie przeznaczonej pod inwestycje w planie zagospodarowania, gdzie mógłby zostać zbudowany kolejny taki obiekt.
Mieszkańcy wyrażają swoje obawy dotyczące potencjalnego skażenia wód gruntowych, wzmożonego hałasu powstającego podczas cięcia metali, a także możliwego wzrostu zapylenia powietrza. Dodatkowo, transport odpadów ciężarówkami może wpływać negatywnie na stan dróg prowadzących do miejsca składowania odpadów, a także powodować hałas i wibracje. Istnieją również obawy, że przedsiębiorstwo nie będzie limitować się tylko do składowania złomu i może pojawić się problem z przechowywaniem innych, potencjalnie niebezpiecznych materiałów.